Nie
pierwszy i, mam nadzieję, że nie ostatni raz gościłyśmy w Wólce
Kobylańskiej, na działce Marii Prze. Tradycyjnie Wólka nie
rozpieszczała nas pogodą. Stawiłyśmy jednak dzielnie czoło
deszczom, wiatrom i niskim temperaturom.
Nauczyłyśmy
się trochę pionierki obozowej. Niestety owoce naszej pracy –
ławki, uległy szybko destrukcji. Teraz już jednak wiemy co to są
zacioski, jak posługiwać się piłą i siekierą, a także co
powinnyśmy zrobić lepiej na właściwej pionierce.
Cały
biwak odbywał się w obrzędowości rzymskiej. Miałyśmy zajęcia
na temat rzymskich bogów oraz rzymskich elementów w naszym
szczepie. Wieczorem kilka dziewczyn zostało przyjętych do naszej
społeczności „Cives Romani” czyli otrzymały rzymskie imiona. A
mianowicie: Ania – Floris, Karolina – Arcis, Frania – Dulcis,
Paulina – Carmen, Zuzia – Cantata, Natalia – Aurum i Maja –
Commode. Serdecznie witamy!
Z
kolei Klara, Ola i Wiktoria złożyły ślubowanie szczepu i dostały
dwukolorową chustę. Gratulujemy nowym legionistom młodszym i
życzymy powodzenia w służbie ku chwale Rzymu!
Na
biwaku nie zabrakło również dobrego jedzenia.
W sobotę odbył się konkurs kulinarny, to znaczy, że każdy zastęp
gotował swój obiad, a kadra degustowała. Zwycięska centuria IV
przygotowała tortille z kurczakiem oraz koktajl owocowy. Palce
lizać! W niedzielę miałyśmy zajęcia kończące kulinarną
obrzędowość, która towarzyszyła nam przez cały rok szkolny. Tu
także miałyśmy szansę wykazać się w kuchni oraz posmakować
egzotyki dodając np. smoczy owoc do sałatki. Zwyciężczyniami
współzawodnictwa rocznego zostały dziewczyny z centurii III, a
drugie miejsce zajęła centuria II. Gromkie brawa dla wszystkich
zastępów oraz uścisk dłoni dla zastępowych!
Do
zobaczenia na pakowaniu ciężarówki 27 czerwca .
Dostępne są już zdjęcia z biwaku w naszej galerii: https://picasaweb.google.com/104696664832687965845/Biwak2014WolkaKobylanska?noredirect=1
Czuwaj!
Kadra LII
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz